MEGA ZDJĘCIA z II Kieleckiej Dychy
paź21

MEGA ZDJĘCIA z II Kieleckiej Dychy

Kolejna porcja zdjęć z II Kieleckiej Dychy. Tym razem zdjęcia specjalnie dla szuranie.pl wykonał Jakub Kulpa z CzyliFoto – www.czylifoto.pl. Nie wiem czy serwer szurania to wytrzyma, ale zapraszamy do oglądania. Przed Wami grubo ponad PÓŁ TYSIĄCA znakomitych fotek. W imieniu Was wszystkich Kubie dziękujemy ogromnie za poświęcony czas i super...

Read More
II Kielecka Dycha – wyniki
paź21

II Kielecka Dycha – wyniki

Prezentujemy oficjalne wyniki II Kieleckiej Dychy. Impreza odbyła się w niedzielę 20 października 2013 roku. Na metę dobiegły 423 osoby! Był to największy masowy bieg w historii Kielc! Prawdopodobnie jutro przedstawimy jak wyglądał ten bieg okiem szurania.pl, w trakcie produkcji jest też materiał wideo z tych zawodów. Możemy zdradzić, że wygląda to baaaardzo fajnie:) OFICJALNE WYNIKI: KATEGORIA OPEN KATEGORIA KOBIETY KATEGORIA...

Read More
Pierwsza (nie ostatnia) galeria foto z II Kieleckiej Dychy
paź20

Pierwsza (nie ostatnia) galeria foto z II Kieleckiej Dychy

Zapraszam na pierwszą i nie ostatnią, bardzo obszerną galerię foto z II Kieleckiej Dychy. Zdjęcia w większości robione były tuż przed „wodopojem” na 5 km. Fotografie specjalnie dla szuranie.pl popełnił Mariusz Zapała z www.nakrawedziach.pl. Dzięki wielkie, i rozumiem, że w ramach „odwdzięczyn” będę marzł w zimę na jakimś stoku…:) Zdjęcia możecie pobierać do woli, używać na swoich blogach, fejsbukach i innych twiterach, tylko nie usuwajcie tego co w dolnym rogu. Choć tyle niech będzie nasze:) Dzięki – miłej...

Read More
Misja 42 tysiące – rozpoczynam!
paź14

Misja 42 tysiące – rozpoczynam!

Była późna jesień 2011, waga pokazała 99kg. Dziewięćdziesiąt dziewięć kilo!!! Przeraziło mnie to bardzo, wtedy też pojawił się pomysł aby coś zrobić ze swoim grubym życiem. Dzieci troszkę podrosły (mam bliźniaczki, wtedy miały 3 lata), po głębokich przemyśleniach:) wywnioskowałem, że kilkadziesiąt minut raz na jakiś czas wygospodaruje aby coś zrobić dla siebie.   Obczytawszy się wcześniej różnych relacji z cyklu od „grubasa do maratończyka” zapragnąłem spróbować i być taki jak Ci z tych artykułów. Dorzuciłem gdzieś do tego fantastyczną relację Tomasza Lisa z maratonu w Nowym Jorku, nie pamiętam gdzie to czytałem, ale zrobiła na mnie ogromne wrażenie i tak się zaczęło. Jak to ja…zacząłem sobie to wszystko spisywać. Dzisiaj zaglądam na nie używanego już bloga (http://ukonczemaraton.blogspot.com/) i czytam, że problemem był ponad 30 sekundowy bieg, że 3 kilometry robiłem w…28 minut i takie tam interesujące ciekawostki z moich szuraniowych początków.    Nie, nie jestem teraz absolutnie Boltem Usajnem, nie zasuwam nie wiadomo jak, i nadal mam bęben spory, ale to co wtedy dwa lata temu, wydawało mi się kosmicznym osiągnięciem teraz wywołuje u mnie niedowierzanie. Dokładnie rok temu przebiegłem swoją pierwszą dyszkę na zawodach (to była w ogóle pierwszy raz w życiu taka odległość pokonana „za jednym razem”) przeplataną marszem. Ale ukończyłem. W momencie BPM, czyli braku poprawnego myślenia zapisałem się na Półmaraton Warszawski z myślą, że przecież i tak nie ma takiej opcji abym ja to w ogóle przebiegł, ukończył. Ukończyłem po trzy tygodniowej chorobie w 128 minut. Później był jeszcze jeden półmaraton – o 10 minut szybszy – poniżej 2 godzin! Co uważam za mój ogromny sukces! Podczas pierwszej „połówki” był taki moment w którym pomyślałem o 42 kilometrach. Tak szybko jak pomyślałem, tak szybko wywaliłem to z głowy jako totalnie nie realne. Na drugim półmaratonie…jakoś świtało to w głowie częściej. W tak zwanym między czasie wystartowałem w kilku innych „dyszkach” robiąc życiówkę 53:46. Wiem, że pewnie dla wielu czytających to są śmieszne rezultaty i osiągnięcia, jednak dla mnie mówiły one bardzo dużo. W między czasie, oczywiście za sprawą szurania rzuciłem fajki, po 12 latach palenia! Mojej wadze to nie pomogło, bo przytyłem prawie 11 kilogramów, ale sytuacja już została opanowana.    Na moim pierwszy blogu, podpisywałem się „przyszły maratończyk”, wywołując u samego siebie uśmiech politowania, ale wiadomo papier (w tym przypadku monitor) przyjmie wszystko. Teraz jestem coraz bliżej poważnego myślenia o tym aby ta nazwa przestała być aktualna, a adres mojego pierwszego bloga znalazł potwierdzenie. Tak spróbuje ukończyć maraton! Ukończyć, biegnąc, i zrobić to w miarę dobrym (śmiech) czasie. Myślę, że jak przepracuję dobrze zimę, a dodatkowo ona nie okaże się bardzo trudna i nie uniemożliwi szurania po Kielcach to powinienem dobiec do mety w miarę...

Read More
Dziesięć dni do KIELECKIEJ DYCHY!
paź10

Dziesięć dni do KIELECKIEJ DYCHY!

Dokładnie dziesięć dni pozostało to startu Największego Kieleckiego Biegu. II Kielecka Dycha ruszy dokładnie o godzinie 10.00, w niedzielę 20 października. Jaki to będzie bieg? Jedno jest pewne. REKORDOWY! Na liście zgłoszeń na tę chwilę jest ponad 500 nazwisk, ponad 300 uczestników wpłaciło wpisowe i tym samym potwierdziło chęć udziału w biegu. Wpłat można dokonywać jeszcze dzisiaj, lub (jeśli będą wolne miejsca) w dniu imprezy w Biurze Zawodów. Wpisowe będzie kosztowało wtedy 10 złotych drożej. Czy warto? Damian Orzechowski z www.naszmaraton.pl – tata Bartka, dla którego coraz więcej biegaczy biega, aby Bartek mógł biegać – mówi, że Kielecka Dycha ma to coś, czego nie mają inne biegi w kraju. Atmosferę! I tu należy się z Damianem zgodzić w 100%. Jeśli ta zbliżająca będzie chociażby w połowie tak udana pod kątem atmosfery jak ta z zeszłego roku, to sukces i banany na buzi gwarantowane! Kielecka Dycha to bieg rekreacyjny, biegacze z założenia nastawiają się na fajną, rodzinną, przyjacielską atmosferę, a nie na rywalizację i bicie rekordów (przynajmniej mam taką nadzieję:). Trasa z powodu swej trudności i nawierzchni biciu rekordów na pewno nie sprzyja, dodatkowo nie posiada atestu i nie kończy się dokładnie na dziesiątym kilometrze. Do przebiegnięcia w Kieleckiej Dyszce jest dokładnie 10,7 km w fantastycznych okolicznościach przyrody:) Jeśli jeszcze sie wahacie – nie róbcie tego! 🙂 Nie idźcie tą drogą:) Dodatkowo organizatorzy zapraszają także na Bieg Przedszkolaka. Start biegu w którym jak sama nazwa wskazuje mogą wziąć przedszkolaki zaplanowany został na godzinę 9.00. Udział w biegu jest darmowy, zapisy przed biegiem w Biurze Zawodów. Dzieciaki otrzymają profesjonalne numery startowe, a na mecie…medale! W biegu przedszkolaka nie jest prowadzona klasyfikacja, nie liczy się zajęte miejsce i czas, liczy się zabawa i dotarcie do mety! Dystans Biegu Przedszkolaka to 400 metrów (jedno okrążenie stadionu lekkoatletycznego przy ul. Bocznej) Zdradzając szczegóły, tak oto będzie wyglądał medal, który otrzyma każdy uczestnik biegu, który dobiegnie do mety. a tak wyglądać będą numery startowe. Z nr 13 biegnę ja:) Polecam oficjalny fanpage na Facebooku Kieleckiej Dychy – www.facebook.pl/kieleckadycha Oficjalna strona biegu: www.kieleckadycha.pl SZURANIE.PL jest oficjalnym współorganizatorem II Kieleckiej...

Read More