Zrobię to w Wiedniu!
Jakiś czas temu podjąłem decyzję, że spróbuje. Powalczę i postaram się przygotować do pokonania magicznych dla mnie 42 km. Z różnych względów wybrałem środek kwietnia. W tym okresie był Orlen Maraton. Następnie zmieniono jego datę na ten sam dzień co maraton w Łodzi. Zacząłem szukać, czytać, przeglądać i pytać. Gdzie lepiej zadebiutować? W grudniu na 90% byłem zdecydowany na Łódź, no bo w Warszawie to jednak kiedyś bym chciał MW ukończyć z metą na Narodowym. Czyli Łódź. Żyłem w takiej świadomości ładnych kilka dni przygotowując się cały czas i wykonując systematycznie plan nakreślony w Endomondo:)
Tymczasem na facebooku pojawił się wpis Rafała –
No i się zaczęło, myślenie, kombinowanie. Termin ten sam do jakiego przygotowuje się od 8 tygodni. Szybki telefon do znajomego z propozycją takiego startu, jeszcze szybszy do żony. W sumie ani tu, ani tu nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi, ale co tam. Odpisałem…
No i cała droga (jechałem akurat do Warszawy) minęła w mocnych rozmyślaniach, czy to aby dobry pomysł. W sumie do tej pory tego nie wiem, ale wiem jedno. Teraz to już nie ma lipy:) Nie można odpulać, nie można zawieźć (Rafała – bo to prezent od niego, no i samego siebie), nie można dać tyłka. Nogi za pas i mocne przygotowania należy dopciągnąć do końca.
Tak zadebiutuje w Wiedniu. Czy się uda osiągnąć metę i wbiec na czerwony(żółty) dywan?
Trzymajcie kciuki!
13 grudnia 2013
Świetna sprawa taki start, też przygotowuję się do mojego pierwszego maratonu.
Gdyby jakieś wypadki (czego nie życzę) uniemożliwiły start w kwietniu to przypominam, że Cracovia Maraton odbywa się 18 maja.
Powietrze późną wiosną nie jest takie złe w Krakowie.
19 grudnia 2013
GRUBO! Debiut marzenie. Zawsze zastanawiały mnie aspekty finansowe takiego przedsięwzięcia. Już nawet nie samo wpisowe, ale koszty dojazdu i pobytu. Gdyby nie była to zbytnia ingerencja w Twoje życie prywatne to napisz w relacjach, które na pewno będziesz zamieszczał na szuraniu, ile mniej więcej trzeba zainwestować.
Jedziesz sam czy wyprawa rodzinna, połączona ze zwiedzaniem?
29 grudnia 2013
Już chyba samo wpisowe na taki Maraton jest sporo wyższe niż w Polskich zawodach. A do tego jeszcze dojazd i zakwaterowanie. No też jestem ciekaw jakiegoś podsumowania finansowego