Ponad 8 lat temu kliknęło mi się przypadkiem przycisk „utwórz” i powstało SZURANIE, od blisko trzech lat nic się tu ciekawego nie działo, a już na pewno nie z moim udziałem.
A gdyby tak wrócić do pisania i szurania? Na chwilę obecną nie wiem co było by większym wyzwaniem, ale podejrzewam, że to drugie?
A gdyby tak wrócić to ktoś by to czytał?
Wtedy 8 lat temu się udało, udało się zacząć szurać jako tako, teraz sytuacja wyjściowa jest gorsza i trudniejsza niż wtedy. Wtedy zmobilizował mnie brak jednego kilograma to 100, teraz…już za późno 🙁
No i tak walczę sam ze sobą i mam nadzieje, że napiszecie – nie pisz i nie biegaj, nikt nie interesuje powrotem do biegania i do normalnej wagi 40 letniego grubasa 🙂

18 listopada 2020
To co? Za rok kominy?